Trx Wolf

[SP9XCC]

Można to i tak rozpatrywać.
Ja patrzę jako człowiek dużych mocy... aktualnie "pod opieką" 910MW...
Dlatego dla mnie elementy gaszące mają być jak najbliżej źródła "ognia".
Ja nikogo nie namawiam do stosowania czegokolwiek.
Zwróciłem jednak uwagę na istniejącą sytuację.
Diody, jak to określiłeś, przy większych mocach, potrafią napsuć nerwów...
Ale dlaczego?
Dlatego, że moc wyprowadza się niepoprawnie, brak dopasowania wzajemnego układów przeniesienia mocy.
Jeżeli się przestrzega aby droga wyprowadzenia mocy była jak "najczystsza" dla tejże mocy, wtedy i nerwów ona psuć nie będzie
W jednym miejscu będzie to detekcja na diodach, a w innym upali szynoprzewód
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dotarła już do mnie druga płytka do wersji 20W.
Pod wieczór pooglądam.
Tu mam więcej składników do "dania gotowego", więc być może ta wersja jako pierwsza wyląduje w kolejce do startu...
Kusi mnie jeszcze swoista hybryda - wersja 20W wzbogacona o stopień końcowy z wersji DB5AT.
W wersji 20W nie ma modułu VHF RF AMP - zastosowane tranzystory AFT09MS015NT1 to elementy UKF-owe.
W wersji DB5AT są te same jako driver, a w stopniu końcowym również są UKF-owe AFT05MP075NR1.
Myślę, że można to "pożenić".
Bądź też zrewidować wersję DB5AT usuwając moduł mocy UKF zachowując jego driver na RD01MUS1 dołączany do łańcucha w przypadku pracy powyżej 60MHz.
Ale to będzie prawdopodobnie zabawa na długie zimowe wieczory, o ile zimę spędzę w domu... a możliwe, że nie... taka praca.
Na chwilę obecną tak czy inaczej mały zastój, ze względu na wyższe priorytety...
Coś się udaje "przylepić" wieczorem, a i to nie codziennie.