(07-02-2016 13:20)SQ8NZD napisał(a): Jak nie dokończyłem ? http://sp-hm.pl/thread-2525-post-27933.html#pid27933
Mimo iż Tobie generalnie kibicuję i 3mam kciuki to pozwolę się teraz z Tobą nie zgodzić. To nie jest skończone urządzenie, to nawet nie jest prototyp Adrian!
Skończone urządzenie ma solidnie wykonany montaż (obojętnie jaką metodą: PCB, Manhattan style, płytka uniwersalna, itp.). Po drugie skończone urządzenie, nadaje się do wielokrotnego użytku więc ma obudowę i solidnie doń umocowane organa regulacyjne. Twoje natomiast to typowy pająk, którego nie da się w praktyce używać, więc trudno to nazwać ukończonym projektem.
Powinno to wyglądać ta (przynajmniej takie kierunki podaje fachowa literatura w temacie radiowym):
0. Jak nie wiemy który układ (z tysięcy opublikowanych układów odbiorników) zbudować, pytamy TUTAJ kolegów, niech coś polecą sprawdzonego, co na pewno zadziała - wiele układów z literatury działa tylko teoretycznie i nigdy nie zostały w praktyce wykonane, albo brakuje w nich danych koniecznych przy ich realizacji praktycznej.
1. Pająk praktycznie nie ma sensu w układach radiowych, gdyż jak go rozmontujesz i przełożysz na prawdziwą PCB, czy nawet uniwersalną (gdzie odległości między elementami będą znacznie mniejsze) to układ już zwykle nie chce działać, albo się wzbudza.
2. Układ zaczynamy od sprawdzenia schematu, czy konstruktor podał wszystkie potrzebne informacje, np. ilości uzwojenia cewek i rodzaj rdzeni, bo jak nie podał to wpierw trzeba te informacje ustalić i czy na schemacie nie ma ewidentnych błędów czy chochlików drukarskich - tu już trzeba się nieco znać, stąd punkt 0 jest dość istotny, aby uniknąć straty czasu na punkcie 2.
3. Kompletujemy zestaw potrzebnych elementów, zwracając pilnie uwagę na ich rodzaj (np: nie wszędzie można zastosować kondensator foliowy, to że jest podane 10 nF nie oznacza od razu że dowolny kondensator 10 nF będzie się nadawał).
4. Projektujemy PCB (nawet na uniwersalnej można to zrobić fachowo) albo po sprawdzeniu ze schematem podanej przez konstruktora propozycji PCB wykonujemy ją - uwzględniamy kształt i wielkość obudowy, jaką będziemy zamierzali wykorzystać lub wykonać.
5. Montujemy elementy ETAPAMI (koniecznie!!!) i ETAPAMI uruchamiamy układ, np: wpierw uruchamiamy zasilacz i sprawdzamy napięcia, później wzmacniacz m.cz., następnie BFO, itd, itd. Dopiero prawidłowe uruchomienie kolejnego bloku daje sygnał do wlutowania następnej partii podzespołów i uruchamiania następnego bloku - tu jedynie naprawdę obcykani elektronicy mogą iść trochę na skróty.
6. Wykonujemy obudowę od "zera" czy też adaptujemy obudowę z innego demobilowego grata. Wbudowujemy układ w obudowę, wyprowadzamy organa regulacyjne i gniazda w swoje miejsca.
7. Jak już wszystko działa w obudowie - zestrajamy całość aby uzyskać wymagane parametry eksploatacyjne.
8. Wykonujemy front panel i cieszymy się, że mamy fajne radio
- Tu dopiero można mówić o skończonym projekcie
Pomijanie któregoś z ww. etapów zwykle kończy się tym, że produktu końcowy nigdy nie powstaje
Pozdrawiam!