Witam
W domu (na działce) posiadam dwa odbiorniki oparte na tunery USB RTL'u (jeden na KF, jeden na UKF). Rzecz fajna, bo mogę posterować i posłuchać z pracy, ale te odbiorniki są zupełnie nieodporne na przesterowanie.
Dla wprawy, i z chęci poeksperymentowania z demodulatorami na kluczach, zrobiłem odbiornik SDR oparty o popularne elementy.
Układ oparłem o dość typowe rozwiązanie ze strony
http://www.b-kainka.de/iqrx2.htm (po niemiecku, ale od czego są translatory). Zwrócono tam też uwagę na dość powszechny (jak widzę na różnych schematach) błąd w symetrycznym przeniesieniu sygnału na wejścia op-ampów.
Odbiornik może być zasilany z ~12V. Jako VFO można użyć generatora typu NVT lub innego - jeśli jest odpowiedni poziom to można by pominąć bufor na tranzystorze Q1. W moim przypadku tranzystor Q1 będzie pracował jako generator kwarcowy, jeśli miałby być tylko buforem część elementów trzeba usunąć (C6, C7, R9).
Dzielnik na 74AC74 - U3 jest opcjonalny, akurat w moim przypadku się przyda.
Sam układ 74AC74 może pracować do 140MHz, co spokojnie powinno zapewnić odbiór do 30MHz, natomiast trzeba by zmienić bufor / generator na 2n3904. Teoretycznie mieszacz na 74HC4066 mógłby jeszcze pracować na 50MHz.
W konstrukcji starałem się oddzielić cyfrową część układu (generator, dzielniki) od analogowej (mieszacz, wzmacniacze) - przez co odbiornik ma dwie linie zasilania: analogową VAA i GNDA - zasilane z napięcia 9V oraz cyfrowa VDD i DGND, zasilanie 6V (maksymalne napięcie jakim może być zasilany 74AC74). To oczywiście za stabilizatorami. Przed stabilizatorami toroid dla odizolowania zakłóceń z zasilania. Na wyjściu audio I/Q do karty - również powinny być.
I teraz pytanie: gdzie powinny się spotykać zasilanie cyfrowe i analogowe i masy? Nie mam tu dużego doświadczenia. Z moich pomiarów wynika że masy powinny się spotykać na masie mieszacza 74HC4066 i kondensatorach. Pojemność VDD/DGND/wejście/wyjście kluczy jest na tyle duża, że szpilki powstające z przełączania kluczy, może dostać się na linie sygnałowe.
Sam obwód / obwody wejściowe są do zaprojektowania w zależności od pasma (powinny być liczone na około 50 omów impedancji).
Układ przetestowałem na prowizorycznej antenie (4m drutu) w bloku, i o dziwo, w pewnych przypadkach działa lepiej niż np. DEGEN1103 (odbiór jest czystszy i mniej szumów). Wynika to pewnie z z tego że jest dużo bardziej odporny na przesterowanie, mniej więc wnika zakłóceń z otoczenia (kablówki, świetlówki) i mniej się one "miksują" w odbiorniku, nie podnosząc poziomu szumów.
Wykonałem pomiar impedancji wejściowej (mostkiem SWR o NWT7). Odbiornik odbierał na 6MHz (bez filtrów pasmowych). Tu jest ciekawa rzecz, bo w okolicach f.odb. SWR rośnie do 1.5 - 2.0. Wynika to zapewne z tego, ze produkty mieszania (małej częstotliwości bo w okolicach f. odbieranej) nie są pochłaniane przez kondensatory filtrujące po mieszaczu.
Czy macie jakieś pomysły jak to zniwelować (wiele SDR'ów i homodyn które mają układ próbkująco-pamiętające pewnie ma tak samo). Rozwiązaniem byłby diplexery, ale trzeba by ich cztery...
Dla zainteresowanych - płytka (w KiCadzie) się rodzi. Dużo SMD, mało przewlekanych (UC, cewki i część kondensatorów).
PS: Jedna jeszcze rzecz. Bias na wejściu mieszacza 74HC4066 w zamyśle miał mieć możliwość regulacji (np. p-r kiem). Owszem, jak ustaliłem, przy napięciu około 2/3 zasilania, przenoszenie kluczy jest lepsze niż przy 1/2 Uzas. Ale, niestety, silne sygnały stacji AM zaczynają być demodulowane.
Stąd - być może - brać się efekt tzw. "Gadającego chińczyka"
Pozdrawiam